31-12-2011, 01:54,
|
|
batlog
Przybłąkany
|
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 28-12-2011
|
|
RE: Dowcipy
Przychodzi facet do apteki po prezerwatywy, a tam młoda i ładna aptekarka. Facecik stremowany mówi nieśmiało:
- Poproszę palto, ale wie pani nie na mnie całego, ale takie mniejsze...
Aptekarka podaje paczuszkę i mówi:
- Jeśli potrzebuje pan futrzany kołnierzyk to kończę pracę o godz. 20..
|
|
31-12-2011, 11:34,
|
|
SkyLight
Przybłąkany
|
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 1
Dołączył: 28-12-2011
|
|
RE: Dowcipy
Babka jest u doktora i już ma wychodzić lecz pyta :
- Panie doktorze, jak sie nazywała ta choroba ? Świnka, żabka ?
- Nie prosze pani. To jest rak.
|
|
05-01-2012, 02:08,
|
|
cobra11
Przybłąkany
|
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 03-01-2012
|
|
RE: Dowcipy
- Stary, Ty wiesz że Eskimosi mają ponad sto słów na określenie śniegu?
- Eee, ja to mam nawet więcej jak rano śpiesząc się do pracy samochód
odśnieżam
|
|
07-01-2012, 16:25,
|
|
tuareg
Przybłąkany
|
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 06-01-2012
|
|
RE: Dowcipy
Do domu przyszedł ksiądz z kolędą. Po modlitwie i po święceniu domu mówi do małej dziewczynki:
- A umiesz się żegnać, moje dziecko?
- Umiem. Do widzenia.
|
|
01-02-2012, 01:32,
|
|
primera
Przybłąkany
|
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 26-01-2012
|
|
RE: Dowcipy
Po mszy Jasio podchodzi do księdza i mówi:
- Pańskie kazanie było zajebiste!
- Synu! Nie możesz tak mówić!
- Ale Pańskie kazanie było naprawdę zajebiste!
- Synu, opamiętaj się póki możesz!
- Było tak zajebiste, że postanowiłem dać 1000 zł na kościół.
- Pierdolisz?!
|
|
01-02-2012, 01:32,
|
|
primera
Przybłąkany
|
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 26-01-2012
|
|
RE: Dowcipy
Po mszy Jasio podchodzi do księdza i mówi:
- Pańskie kazanie było zajebiste!
- Synu! Nie możesz tak mówić!
- Ale Pańskie kazanie było naprawdę zajebiste!
- Synu, opamiętaj się póki możesz!
- Było tak zajebiste, że postanowiłem dać 1000 zł na kościół.
- Pierdolisz?!
|
|
05-02-2012, 17:25,
|
|
golfiko
Przybłąkany
|
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 02-02-2012
|
|
RE: Dowcipy
Zima. Dwa jelenie stoją na paśniku i żują ospale siano nałożone tu przez gajowego. W pewnej chwili jeden z jeleni mówi:
- Chciałbym, żeby już była wiosna.
- Tak ci mróz doskwiera?
- Nie, tylko już mi obrzydło to stołówkowe jedzenie!
|
|
13-04-2012, 01:04,
|
|
pumba
Przybłąkany
|
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 17-02-2012
|
|
RE: Dowcipy
Dwóch wariatów bawi się w sklep:
- Poproszę litr chleba.
- Co ty wygadujesz? Mówi się kilogram chleba. Chodź zamienimy się miejscami.
- Poproszę kilogram chleba.
- A dzbanek pan ma?
|
|
13-04-2012, 01:04,
|
|
pumba
Przybłąkany
|
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 17-02-2012
|
|
RE: Dowcipy
Dwóch wariatów bawi się w sklep:
- Poproszę litr chleba.
- Co ty wygadujesz? Mówi się kilogram chleba. Chodź zamienimy się miejscami.
- Poproszę kilogram chleba.
- A dzbanek pan ma?
|
|
18-04-2012, 21:33,
|
|
roman1
Przybłąkany
|
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16-04-2012
|
|
RE: Dowcipy
Pewna para postanowiła wyjść wieczorem. Przygotowując się do wyjścia sprawdzili gaz, wyłączyli światło, wyrzucili kota za drzwi itp.
Kiedy przyjechała taksówka, kot wskoczył z powrotem do domu. Nie chcieli, aby kot został zamknięty w domu przez cały wieczór. Więc żona poszła do taksówki, mąż próbował wypędzić kota na dwór. Żona nie chcąc wyjawiać kierowcy, że dom będzie pusty powiedziała, że mąż poszedł na gorę, żeby powiedzieć mamie do widzenia.
Kilka minut później mąż wraca, wsiadając do taksówki mówi:
- Przepraszam, że trwało to tak długo, ale ta stara cholera schowała się pod stołem i musiałem szturchnąć ją wieszakiem, by wyszła.
|
|
18-04-2012, 21:33,
|
|
roman1
Przybłąkany
|
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16-04-2012
|
|
RE: Dowcipy
Pewna para postanowiła wyjść wieczorem. Przygotowując się do wyjścia sprawdzili gaz, wyłączyli światło, wyrzucili kota za drzwi itp.
Kiedy przyjechała taksówka, kot wskoczył z powrotem do domu. Nie chcieli, aby kot został zamknięty w domu przez cały wieczór. Więc żona poszła do taksówki, mąż próbował wypędzić kota na dwór. Żona nie chcąc wyjawiać kierowcy, że dom będzie pusty powiedziała, że mąż poszedł na gorę, żeby powiedzieć mamie do widzenia.
Kilka minut później mąż wraca, wsiadając do taksówki mówi:
- Przepraszam, że trwało to tak długo, ale ta stara cholera schowała się pod stołem i musiałem szturchnąć ją wieszakiem, by wyszła.
|
|
25-04-2012, 11:26,
|
|
rajek33
Przybłąkany
|
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 23-04-2012
|
|
RE: Dowcipy
Rozmowa dwóch studentów:
- Co studiujesz?
- Ekonomię i zarządzanie transportem.
- Znaczy się, będziesz dyplomowanym konduktorem...
|
|
27-04-2012, 00:51,
|
|
joleks
Przybłąkany
|
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25-04-2012
|
|
RE: Dowcipy
Spotkało się kilku informatyków i jak to zwykle bywa, rozmowy szybko zeszły na tematy komputerowe. Wreszcie któryś z nich zaproponował:
- Panowie, porozmawiajmy o czymś normalnym, np. o dupach.
Nastąpiła bardzo długa cisza, a po niej jeszcze więcej krępującego milczenia.
Wreszcie któryś odpowiada:
- Słuchajcie, moja karta graficzna jest do dupy...
|
|
30-04-2012, 23:22,
|
|
Zaknafein
Przybłąkany
|
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 1
Dołączył: 30-04-2012
|
|
RE: Dowcipy
Dziecko- D
Matka - M
D- Mamo, mamo mogę ciasteczko?
M- Weź sobie, leżą na stole.
D- Mamo, ale ja nie mam rączek.
M- Nie ma rączek nie ma ciasteczek.
|
|
|