RE: PBF
Czyli niestety gra już totalnie upadła?
Cóż, pozwolę sobie niepytana wtrącić swoje trzy grosze (jak zawsze zresztą, eh ;P). Być może gra zyskałaby więcej zwolenników, gdyby poprowadzić ją według takich ogólnych zasad PBMowych?
Czyli:
- przede wszystkim osoba MG, która właśnie trzyma całą przygodę w kupie i nie pozwala na to, żeby jeden gracz widział zamek jako zieloną budkę, a drugi jako zamczycho na sto hektarów; no i MG, który przygotowałby przygodę jakąś solidną
- każdy gracz ma swoją postać i tylko nią pisze; bo dotychczas, jak zauważyłam, mieliście trochę wolną amerykankę i każdy mógł pisać każdą postacią. Myślę, że lepiej sprawdza się, kiedy gracz pisze tylko jedną, swoją postacią i nikt mu tej postaci nie rusza, wtedy łatwiej w taką postać się wczuć
- gra turowa z turami np. co dwa tygodnie, wtedy łatwiej ogarnąć wszystko. Dzięki temu można oznaczać konkretniej różne scenki, np: tura 11/ miasto X/ popołudnie/ postać X, postać Y
- scenki rodzajowe między postaciami, pisane w czasie rzeczywistym na gg, czacie, czy gdzie się tam chce. Tzn. każda osoba pisze swoją postacią i robi się dialog postaci.
To tylko takie moje krótkie przemyślenia z innych takich gier/pisanin. Może warto byłoby przemyśleć coś takiego?
|